Wielu uczestników rekolekcji na Ryniasie doświadczyło tutaj mocy działania Boga. Jednymi z takich świadectw są wiersze, które w sposób prosty lecz głęboki wyrażają to doświadczenie.
Maryja – Matka Boża z gór
Między uśmiechem nieba a cieniem
Między dramatem a ukojeniem
Na łąkach, drogach, tam gdzie zagrody
Jest Ona, Matka, Królowa Zgody
Pani Pomocy Nieustającej
Sławiona słowem, przybrana słońcem
Zajęła miejsce tuż przy Jezusie
W świątyniach, w domach, w każdym turnusie
To co z gór schodzi i wiedzie w górę
Wzbogaca ducha, wiarę, naturę
Wszystkim się cieszyć sobą pozwala
Gaździna rodzin, służb i Podhala
Jak my tak Ona prosta i szczera
Patrzy, poucza, prowadzi, wspiera,
Tak się pochyla nad każdym stanem
Panu powierza i darzy Panem
I błogosławi w każdej potrzebie
O Wniebowzięta, zbliż nas do siebie .
o. Stanisław Gruszka CSsR
Na Rynias…
Hej, na Rynias braci droga
Szukać prawdy, znaleźć Boga
wniknąć w ducha jak przystało
I zatopić się na całość, hej!
Tu w ustroni, pod Hawraniem
Świat się budzi już świtaniem
Do wieczora przy dnia skwarze
Wtórują Ci gospodarze, hej!
Bo wiadomo na Ryniasie
Ktoś coś kosi, ktoś coś pasie
Ktoś się modli pod kaplicą
Lub zachwyca okolicą, hej!
Czy to ubocz, czy to szczyty
Krajobraz jest znakomity
A jeszcze, gdy szumi woda
Jest w tym smak i jest uroda, hej!
Starszy, młodszy, dziecko, kwiatek
Ma w przyszłości tu zadatek
I w nadziei już szacuje,
Że to w czymś zaowocuje, hej!
Hej dla zdrowia, hartu, siły
Pobyć tu to zaszczyt miły,
Tak rodzinnie, tak w jedności
Wśród miejscowych i wśród gości, hej!
Nie zagrozi niedźwiedź, burza
Gdy nas jest wspólnota’ duża
Więc na Rynias siostro, bracie
Bo tu miejsce czeka na Cię, hej!
30.04.2018
o. Stanisław Gruszka CSsR
Zaproszenie
Zważ i posłuchaj mój przyjacielu
– Pośród zakątków i krain wielu
Jest nad granicą, tuż przy potoku
Rynias: polana zwana z widoków,
Znana z uroku, który tak duży,
Że nigdzie w Polsce się nie powtórzy
Chcesz mieć park leśny – masz jak na dłoni
zapragniesz ciszy: aż w uszach dzwoni
Gdy masz intencje spotkać się z Bogiem
Znajdziesz Go w sercu albo za progiem
Bo tu kaplica, ołtarz zarazem
Stapia się z życiem i z krajobrazem
Człowiek z człowiekiem – dobroć i wiara
Olbrzymie serce… mała ofiara
Słońce nad szczytem, kwiat u podnóża
Czy trzeba więcej? – nawet kałuża
Odbija niebo na tym obszarze
Co w piśmie stoi, to masz i w darze
Ręczę, że tu Cię zawód nie spotka
Barwna tu przystań, chwila zaś słodka
Powietrze świeże i zdroje czyste
Myśl nie skażona, tchnienie przejrzyste
– Tyś bohaterem, heroldem, znakiem
I bądź, bo Pan Cię uczynił Takim
Rynias, to głosi od lat już wielu
On też uchylił Ci drzwi, Przyjacielu
Przybądź i dołącz do rodzin koła
Nie daj się prosić lub długo wołać
Już jesteś w sercu i już w pamięci
Reszta zależy od Twoich chęci
Może natchnie zyskasz w tworzeniu
Może sens w trudzie czy też w cierpieniu
A może radość z drugim podzielisz
Wśród dni zwyczajnych lub przy niedzieli
Jesteś potrzebny zawsze i wszędy
Zajrzyj tu, gdy będziesz przechodził tędy.
03.05.2018
o. Stanisław Gruszka CSsR